wtorek, 24 maja 2016

,,Miłość bez granic"

Dominika
-Do końca wakacji, a później, co ja pojadę a ty zostaniesz tu :(
Ja
-Będę przyjeżdżał do Ciebie, a ty do mnie
Dominika
-Już to widzę :(
Ja
-No tak, coś się wykombinuję.
Dominika
-Ciekawe co
Ja
-Cieszmy się że dwa miesiące mamy tylko dla siebie
Dominika
-No masz rację, a co będzie potem to się zobaczy
I namiętny pocałunek
Ja
-Chodzi na śniadanie
Dominika
-Poczekaj ubiorę się, bo tak mi wstyd w piżamie paradować hahaha
Ja
-No to chodzi to ci pomogę
Dominika
-Oj, nie poczekaj tu na mnie, za chwile będę
Ja
-No, ok
Czekałem może jakieś 10 minut, i przyszła w takiej ładnej sukience, nie mogłem oderwać wzroku
Ja
-Ale ja mam szczęście, że Cie mam- całus :*
Dominika
-No, to chodzimy
Poszliśmy do kuchni, nikogo nie było tylko była kartka, ,,zróbcie sobie jedzenie, ja musiałam wyjść, będę na 14, tylko grzecznie''. Wiec zrobiłem Dominice śniadanie, i poszliśmy na telewizor żeby zjeść oglądając. A ja do Dominiki:
Ja
-Co będziemy dzisiaj robić ? Na co masz ochotę ?
Dominika
- Ja tylko chce jednego ciebie i tylko ciebie
Ja
-Ja też, skarbię chce tylko ciebie
Był długi, pocałunek. Później, ja Ją podniosłem i nie przestawiając całować, zaniosłem na górę do mojego pokoju...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz